Wodowania ciąg dalszy :)

Łukasz zorganizował super niespodziankę – wypad na Hel!

Korzystaliśmy z nadmorskiego, wakacyjnego klimatu bez ograniczeń. Stanowczo – najlepszą przygodą była rajdowa jazda motorówką! Ależ emocje… rozwijaliśmy prędkość nawet 100 km na godzinę! Motorówka na falach przypominała konia przeskakującego przez przeszkody. Szalony ‚pirat morski’ – Pan Kierowca PRAWIE wjechał w wycieczkowiec! Życie stanęło mi przed oczami …

Fotorelacja z całego weekendu poniżej:

hel

W willi Fala gdzie mieszkaliśmy, sypiał taki piękny kotek. Miał oczy kolory obroży – Błękitne!

 

 

hel3

Przed motorówkową wyprawą 🙂

 

IMAG0233Helski zachód słońca 🙂 

 

IMAG0242Smażing i plażing … w końcu było ok. 30 stopni!

 

IMAG0253 Piękni i młodzi … ze stażem 😉

 

IMAG0256 IMAG0268

W tle masa kite-surferów i wind-surferów. Kolorowe niebo, jak w bajce 🙂

 

hel2

Karmienie i trening fok – niesforna, nieposłuszna Foka Ania od razu stała się naszą ulubienicą 🙂

 

Do następnego!

 

 

LATO – Co Ty na to?

Bo ja na to jak na lato!

Poprzedni weekend owocował wybornym leżakowaniem na słoneczku, połączonym z aktywnym pływaniem w chłodnej, letniej wodzie.

Co by nie było nudno: sobota – morze, niedziela – jezioro. Całe szczęście, że zaopatrzyliśmy się w krem z filtrem – choć nawet przy częstym użyciu, nie uniknęliśmy piekącej czerwieni na naszych ramionach…

Fotki, fotki:

aIMAG0141 aIMAG0145 aIMAG0149 aIMAG0150

Czy to prawda, że przed nami ostatni weekend upałów? 😦

Przeboje z Thalią…

CAM00391

Zdjęcie z niefortunnego zdarzenia, które spotkało mnie podczas ostatniego dnia sesji pod Wyższą Szkołą Bankową! 100 zł mandatu + 1 pkt karny. Przynajmniej wszystkie egzaminy zaliczone …

Sytuacja z dzisiejszej, obowiązkowej, corocznej wizyty na stacji kontroli pojazdów:

Przegląd samochodu.
Zestresowana, czekam na werdykt.
– Pani Aneto, zapraszam do biura.
– Słucham?
– Numer nadwozia nie zgadza się z numerem na dowodzie rejestracyjnym. Pani dowód zostaje zatrzymany, powiadomiłem policje, za chwilę podjedzie radiowóz z lawetą.

Umarłam.

– ŻARTUJĘ!!! 99 zł 😀

Takie żarty na stacji diagnostycznej… :]

 

Się działo na openerze!

Masa ludzi, dobrej muzyki, desperadosów. Czego chcieć więcej? No czego?

Festiwalowcy bawią się tak:

aIMAG0084

To był błąd, że nie zabrałam oksów przeciwsłonecznych :[

aIMAG0078.jpg

Nauczona doświadczeniem, dnia trzeciego zabrałam oksy.

aIMAG0102

Całe szczęście, że serwują tam moje ulubione piwko! VIVAT Heineken 🙂 (za desperadosa rzecz jasna!)

 

Anett